Tak, ja wiem...marzenie niezbyt wygórowane, ale od dawna miałam ochotę spróbowac zrobić coś z kaczych piersi.
No i zrobiłam - i nic a nic nie żałuję :)
Przepis znalazłam na stronie mniam.net - wydał mi się dość prosty, a nie chcialam tysiącem przypraw zgubić po drodze smak tego bardzo delikatnego mięsa.
Co potrzebujemy?
- piersi kacze ze skórą
- sól
- pieprz
oraz na sos śliwkowy:
- 200 g śliwek suszonych
- wino czerwone
- bulion wołowy
- 1 cebulkę
- 2 łyżeczki cukru
Bierzemy nasze piersi, myjemy, oczyszczamy. Następnie solimy i pieprzymy z obu stron. Skórę solimy nieco moniej.
W międzyczasie nagrzewamy piekarnik do 200 stopni C. Zostawiamy w nim naczynie żaroodporne, by również się nagrzało.
Piersi układamy na suchej patelni skórą do dołu, i dopiero właczamy gaz. Tłuszcz znajdujacy się w skórze i pod nią musi się wytopić.
Zwiększamy temperaturę i czekamy az mięso się zetnie tak do 2/3 wysokości po bokach. Nastepnie zwiększamy grzanie na maxa, zostawiamy chwilę jeszcze na skórze, a następnie na jakieś 40 sekund przewracamy pierś na drugą stronę.
Mięso ma się zamknąć, zostawiając całą swoją wilgoć w środku.
Po tych 40sekundach przekładamy piersi do rozgrzanego naczyna żaroodpornego, skórą do dołu i wkładamy do piekarnika na jakieś 7 minut. Po tym czasie wyciągamy i zostawiamy je na chwile, by odpoczęło.
Przed podaniem kroimy pierś w plasry.
Sos do kaczki:
Na wytopionym po kaczce tłuszczu podsmażam pokrojoną w kostkę cebulkę, nastepnie dodaję przekrojone na pół sliwki, zalewam winem oraz bulionem, dodaję cukier i duszę. Ilość wina i bulionu w proporcji 1:1 - ilośc zależna, czy chcemy sos gęsty, czy rzadszy.
Wszystko dusimy, a na koniec miksujemy blenderem. Podajemy z kaczką.
Idealna pierść kaczki powinna byc w środku różowa :)
Moja wydaje mi się, nie miała do końca wytopinego tłuszczu, ale i tak była przepyszna :)
No i zrobiłam - i nic a nic nie żałuję :)
Przepis znalazłam na stronie mniam.net - wydał mi się dość prosty, a nie chcialam tysiącem przypraw zgubić po drodze smak tego bardzo delikatnego mięsa.
Co potrzebujemy?
- piersi kacze ze skórą
- sól
- pieprz
oraz na sos śliwkowy:
- 200 g śliwek suszonych
- wino czerwone
- bulion wołowy
- 1 cebulkę
- 2 łyżeczki cukru
Bierzemy nasze piersi, myjemy, oczyszczamy. Następnie solimy i pieprzymy z obu stron. Skórę solimy nieco moniej.
W międzyczasie nagrzewamy piekarnik do 200 stopni C. Zostawiamy w nim naczynie żaroodporne, by również się nagrzało.
Piersi układamy na suchej patelni skórą do dołu, i dopiero właczamy gaz. Tłuszcz znajdujacy się w skórze i pod nią musi się wytopić.
Zwiększamy temperaturę i czekamy az mięso się zetnie tak do 2/3 wysokości po bokach. Nastepnie zwiększamy grzanie na maxa, zostawiamy chwilę jeszcze na skórze, a następnie na jakieś 40 sekund przewracamy pierś na drugą stronę.
Mięso ma się zamknąć, zostawiając całą swoją wilgoć w środku.
Po tych 40sekundach przekładamy piersi do rozgrzanego naczyna żaroodpornego, skórą do dołu i wkładamy do piekarnika na jakieś 7 minut. Po tym czasie wyciągamy i zostawiamy je na chwile, by odpoczęło.
Przed podaniem kroimy pierś w plasry.
Sos do kaczki:
Na wytopionym po kaczce tłuszczu podsmażam pokrojoną w kostkę cebulkę, nastepnie dodaję przekrojone na pół sliwki, zalewam winem oraz bulionem, dodaję cukier i duszę. Ilość wina i bulionu w proporcji 1:1 - ilośc zależna, czy chcemy sos gęsty, czy rzadszy.
Wszystko dusimy, a na koniec miksujemy blenderem. Podajemy z kaczką.
Idealna pierść kaczki powinna byc w środku różowa :)
Moja wydaje mi się, nie miała do końca wytopinego tłuszczu, ale i tak była przepyszna :)
Ocena męża ( w skali od 1 do 6) - 5+
:)
brzmi bosko :)
OdpowiedzUsuń