sobota, 24 listopada 2012

Pierś kaczki z sosem śliwkowym, czyli marzenia się spełnia

Tak, ja wiem...marzenie niezbyt wygórowane, ale od dawna miałam ochotę spróbowac zrobić coś z kaczych piersi.

No i zrobiłam - i nic a nic nie żałuję :)

Przepis znalazłam na stronie mniam.net - wydał mi się dość prosty, a nie chcialam tysiącem przypraw zgubić po drodze smak tego bardzo delikatnego mięsa.


Co potrzebujemy?

- piersi kacze ze skórą
- sól
- pieprz

oraz na sos śliwkowy:

- 200 g śliwek suszonych
- wino czerwone
- bulion wołowy
- 1 cebulkę
- 2 łyżeczki cukru


Bierzemy nasze piersi, myjemy, oczyszczamy. Następnie solimy i pieprzymy z obu stron. Skórę solimy nieco moniej.

W międzyczasie nagrzewamy piekarnik do 200 stopni C. Zostawiamy w nim naczynie żaroodporne, by również się nagrzało.

Piersi układamy na suchej patelni skórą do dołu, i dopiero właczamy gaz. Tłuszcz znajdujacy się w skórze i pod nią musi się wytopić.

Zwiększamy temperaturę i czekamy az mięso się zetnie tak do 2/3 wysokości po bokach. Nastepnie zwiększamy grzanie na maxa, zostawiamy chwilę jeszcze na skórze, a następnie na jakieś 40 sekund przewracamy pierś na drugą stronę.
Mięso ma się zamknąć, zostawiając całą swoją wilgoć w środku.

Po tych 40sekundach przekładamy piersi do rozgrzanego naczyna żaroodpornego, skórą do dołu i wkładamy do piekarnika na jakieś 7 minut. Po tym czasie wyciągamy i zostawiamy je na chwile, by odpoczęło.
Przed podaniem kroimy pierś w plasry.

Sos do kaczki:

Na wytopionym po kaczce tłuszczu podsmażam pokrojoną w kostkę cebulkę, nastepnie dodaję przekrojone na pół sliwki, zalewam winem oraz bulionem, dodaję cukier i duszę. Ilość wina i bulionu w proporcji 1:1 - ilośc zależna, czy chcemy sos gęsty, czy rzadszy.

Wszystko dusimy, a na koniec miksujemy blenderem. Podajemy z kaczką.

Idealna pierść kaczki powinna byc w środku różowa :)

Moja wydaje mi się, nie miała do końca wytopinego tłuszczu, ale i tak była przepyszna :)


Ocena męża ( w skali od 1 do 6) - 5+ 

:)




1 komentarz: