środa, 6 lutego 2013

Pączki hiszpańskie, gniazdka poznańskie..

...słyszałam też nazwę koszyczki wiedeńskie. Jednakże bez względu na to, kto jak je nazywa - są pyszne.
Kaloryczne i pyszne :)

Ale w tłusty czwartek można sobie pozwolić. A co! Chociaż po jednym :)

Gniazdka robi się bardzo prosto. Oczywiście jak ma się sprzęt w postaci szprycy cukierniczej.
My dostaliśmy rękaw, ale szybko pękł i mąż (bo to on wyciskał pączki :) ) zrobił samodzielnie rękaw z kilku woreczków śniadaniowych :)

Potrzebne są:

- szklanka wody
- pół kostki masła
-szczypta soli
- 20 dkg mąki pszennej
- 4 jajka

Lukier:
- 200 g cukru pudru
- 3 łyżki wrzątku
- 1 łyżka soku z cytryny

- szpryca cukiernicza
- papier do pieczenia
- olej


Wodę z masłem i solą doprowadzamy do wrzenia w garnku, następnie energicznie dosypujemy mąkę,zmniejszamy ogień i mieszamy, aż ciasto stanie się sprężyste i będzie odchodzić od garnka.
Ciasto studzimy, potem dodajemy 4 jajka, miksujemy całość.

Papier tniemy na kwadraty ok 10x10 cm, smarujemy tłuszczem, szprycą na papierze  formujemy kółka średnicy 6-7 cm, razem z papierem kładziemy na rozgrzanym oleju, papierem do góry. Papier po chwili można łatwo ściągnąć i wyrzucić. Smażymy, aż się zarumienią.

Gdy ostygną polewamy lukrem (albo moczymy). Aby go zrobić należy cukier puder wymieszać z gorącą wodą i sokiem z cytryny.


Ocena męża: 5+ cuda mojej żony na Tłusty Czwartek :)


3 komentarze: